Skoro czytasz ten wpis to znaczy, że w końcu uświadomiłeś lub uświadomiłaś sobie, jak bardzo boli Cię między innymi:
- brak sprawności lub
- niska sprawność fizyczna
- brak siły fizycznej
- słaba muskulatura albo
- brak widocznego umięśnienia ( dla większości może być to problem )
- słaba kondycja
- słabe zdrowie
- niska odporność
- niska wytrzymałość
- brak chęci do życia
- brak chęci do działania
- brak witalności
- ciągłe zmęczenie
- nie czujesz się dobrze ze sobą
- nie lubisz siebie
- nie podobasz się sobie
- i/lub ogólnie Twój wygląd w lustrze, który Ci po prostu nie odpowiada!
Zamiast tych wszystkich wyżej wymienionych rzeczy, pragniesz ich odwrotności, czyli chcesz być:
- Silny
- Umięśniony
- Szczupły
- Zdrowy
- Pełen energii, witalności, sprawności i chęci do działania!
To wszystko, jeśli jesteś mężczyzną. Natomiast, jeżeli Twoje imię kończy się na literkę „a” (zakładam, że jesteś Polką i masz polskie imię) to pewnie marzy Ci się:
- Piękna, pozbawiona zbędnego tłuszczu – Sylwetka
- Możliwość założenia każdego ubrania, na jakie tylko masz ochotę!
- Pełnia energii, zdrowia, witalności
- niezachwiana pewność siebie
- siła oraz
- wiara we własne możliwości
Doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że posiadając te cechy możesz spełniać swoje marzenia. Będziesz pewniejszy siebie, a dzięki temu będziesz mógł z łatwością realizować swoje cele. Odnosić triumfy w każdej dziedzinie, jaka Cię tylko będzie interesować. Ty sam dobrze wiesz, co należy zrobić, aby cieszyć się tymi wspaniałościami w życiu. Dobrze wiesz, a tak ciężko Ci postawić pierwszy krok lub dłużej wytrwać w postanowieniu zmiany swojego Ja. Za to wszystko odpowiedzialna jest motywacja, a w tym przypadku jej brak.
Generalnie, jeżeli na prawdę odczuwasz ból związany z tym, że brakuje Ci tego typu odczuć, to z pewnością, z całych sił będziesz chciał regularnie ćwiczyć i Twoja motywacja będzie na wysokim poziomie.
Problem z motywacją mają zazwyczaj Ci, którzy nie widzą problemu z tym, że „jest jak jest”. Przez lata tkwią w takim marazmie, braku efektywności, braku szczęścia, nie osiągają swoich celów i nie spełniają swoich marzeń. Godzą się z losem i na wszystko, co życie im przyniesie, bo po co chcieć więcej?!
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby zrozumieć jak działa czas.
Czas to coś, co jest całkowicie poza naszą kontrolą. Cokolwiek byś robił, on i tak upłynie. Dobre nawyki kształtują dobre efekty czy wydarzenia w przyszłości, natomiast złe nawyki sprawiają, że przyszłość nie będzie dla Ciebie zbyt kolorowa i entuzjastyczna…
Musisz wziąć odpowiedzialność za swoje decyzje i podejmować je jak najlepiej. Optymalizować swoją przyszłość za pomocą dobrych nawyków żywieniowych oraz regularności w aktywności fizycznej. Jeśli dziś nie chce Ci się uprawiać żadnego sportu, a nawet chodzić na codzienne spacery, to myślisz że za 20 lat będzie Ci się chciało?! Uważasz, że dzisiejsze lenistwo zamieni Cię w kogoś lepszego? Odpowiedz brzmi – NIE!
W cokolwiek wierzysz lub nie wierzysz – miej pewność, że natura, wszechświat czy po prostu Bóg wynagrodzą Ci Twój trud i wysiłek w postaci długowieczności, świetnej formy fizycznej, sprawności i zdrowia na długie lata. Natomiast, jeśli już dziś nieszczególnie interesuję Cię racjonalny, zdrowy styl życia – to droga donikąd, droga ku upadkowi, który i tak na Ciebie czeka. Z resztą jak na każdego z Nas. Pytanie brzmi w jaki stylu odejdziesz?
Wyobraź sobie, że skoro i tak życie kiedyś się skończy, to może lepiej czerpać z niego garściami, aby móc cieszyć się z benefitów tego włożonego wysiłku, aż do ostatnich chwil. Myślę, że oto w tym wszystkim chodzi, żeby życie godnie przeżyć i z podniesionym czołem odejść – na własnych warunkach. Przecież masz kontrolę nad tym, jakiego rodzaju decyzję podejmujesz każdego dnia. Poza oczywiście losem, na który nie masz wpływu – są rzeczy, które krążą w zasięgu Twoich możliwości. Rzeczy nad którymi możesz zapanować. Są nimi z pewnością, aktywność fizyczna, dbanie o właściwą dietę, rozładowywanie stresu, odpowiedni sen etc.
Zastanów się nad tym i podejmij tą właściwą decyzję.
Wrócę teraz do tematu tego wpisu – Jak zacząć ćwiczyć?
Jak? Od razu, „od ręki”
Po co czekać?! Jeśli zaczniesz dziś to efekty nowego stylu życia przyjdą szybciej niż jakbyś zaczął jutro. To proste! Nie zwlekaj – już teraz postaw pierwszy krok ku lepszemu Ciebie. Metamorfoza w końcu się stanie faktem! Zaskoczysz ludzi wokół i samego siebie, jak wiele się zmieniło za pomocą nowych, „dobrych” nawyków.
Zacznij od czegoś prostego. Jeżeli masz jakąś swoją ulubioną aktywność to zacznij ją robić, ale regularnie. Na początek 2-3 razy w tygodniu – w zupełności Ci wystarczą. Możesz chodzić na siłownię, basen, rolki, tańce – cokolwiek! Osobiście polecam Ci ćwiczenia siłowe + aktywność typu Cardio. Budujesz mięśnie, siłę, kondycję i wytrzymałość. Wszystko w jednym pakiecie!
Jeśli na prawdę, sport nigdy Cię nie kręcił to możesz po prostu spróbować spacerować, codziennie. Minimum te 30 minut dziennie, niezależnie od pogody. Wystarczy ubrać się właściwie do aktualnej aury za oknem. Jeśli nudzi Cię takie chodzenie i w Twojej okolicy nie ma za bardzo na co popatrzeć ( lub na kogo ), włącz sobie audiobooka lub ulubioną playlistę na Spotify. Z pewnością umili Ci to codzienną aktywność, która szybko przestanie być udręką, a zamiast tego będzie dobrym nawykiem. Za pomocą którego zaczniesz podążać we właściwym kierunku.
Zacznij już dziś!
I nie zapomnij powtórzyć tego jutro i w następny dzień i w następny…
P.S. Jeżeli chodzi Ci po głowie temat, który mógłbym opisać następnym razem – zostaw ślad w komentarzu!