Lubię poniedziałki…
Lubię je z dwóch powodów. Pierwszym powodem jest fakt, że niemal każdy poniedziałek zaczynam treningiem klatki, którą uwielbiam trenować. Natomiast drugi powód to już, z pewnością wynika z mojego nastawienia psychicznego. Poniedziałki otwierają kolejny tydzień, dlatego odnoszę wrażenie, iż wraz z przyjściem tego dnia – zaczynam coś od nowa ! Tym razem znacznie lepiej, a także jeszcze z większą nadzieją na lepszy efekt. Widzę w poniedziałku wiele możliwości i szans na zmianę sytuacji, jakakolwiek by ona nie była. Za każdym razem pierwszy dzień tygodnia mobilizuje mnie i dodaje mi nadziei.
Po tak intrygującym weekendzie, który niestety dobiegł końca, czas wrócić do codziennej rutyny i zrobić dla siebie coś dobrego…
Jak dla mnie trening to najlepsze, co mogę dla siebie zrobić dzisiaj ;). Udany poniedziałkowy trening, z pewnością pozytywnie wpłynie na cały tydzień. Ustawi mój poziom mobilizacji na dobrym pułapie, który będę chciał utrzymać przynajmniej do weekendu 😉
Czas mnie dziś goni, a więc nie zostało mi nic innego jak dopić kubek gorącej kawy oraz zacząć trening !
Dzień 1. ( Klatka, Brzuch )
- Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej – Rozgrzewka i 3 x 4 – 6 ( 84 kg )
- Wyciskanie hantli na ławce płaskiej – 3 x 4 – 6 ( 2 x 22 kg )
- Wyciskanie hantli na skosie dodatnim – 3 x 4 – 6 ( 2 x 22 kg )
- 3 Obwody na mięśnie brzucha:
- Spięcia brzucha z hantlem ( 22 kg ) – 12 powtórzeń
- Spięcia brzucha z nogami na podwyższeniu – do oporu
- Unoszenie nóg w górę – do oporu
Przerwy między ćwiczeniami na klatkę – około 3 – 4 minut, natomiast w treningu brzucha – 2 minuty przerwy między obwodami. Całość liczę, że nie zajmie więcej niż 60 minut
Pozdrawiam,
Artur Bruszewski