Cześć ! 😉
Nie chcę mi się dziś ćwiczyć ! Właśnie w takie słabsze dni, warto pokonać swoje lenistwo, ruszyć dupę do działania i zrobić to ! Wykonać zaplanowany trening przez siebie. Dla mnie. tak na prawdę wystarczy kubek gorącej kawy i czuję energię do działania ! ;).
U góry macie zdjęcie mojego „Dziennika Treningowy”. Taki dziennik to tak na prawdę podstawa, jeśli chcecie osiągać stały progres. Niemniej jednak, aby się to udało musicie stale notować swoje treningi, datę wykonania, zakładane obciążenie, ilość powtórzeń itd. To bardzo istotne, bo na podstawie tego możecie analizować, czy faktycznie robicie postępy, czy jednak nie. Bez dobrego zaplanowania nie osiągniesz sukcesu w niczym. Brak planu to porażka. Robiąc coś spontanicznie, przypadkiem, losowo – niestety, ale takie działanie nie doprowadzi Cię nigdzie. Warto więc wydać te 2 zł i kupić ten zwykły zeszyt ( tak jak ja to zrobiłem ), aby notować w nim swoje treningi. Ja takich zeszyt mam już kilka.
Nazbierało się tego, ale żadnego nie wyrzucam. Tam zawarte są wszystkie informacje, o tym jak trenowałem danego dnia. Zapisuje sobie w nim też pomiary swojego ciała, a zwłaszcza obwód w pasie. W tym momencie to mój kluczowy parametr :). Jeśli już zdecydowaliście się, że chcecie kształtować swoją sylwetkę – zacznijcie notować Wasze treningi. Z czasem stanie się to Waszym nawykiem. A ja dla zwiększenia motywacji, planuje swoje treningi z tygodniowym wyprzedzeniem, które wpisuje wcześniej w zeszycie. Po prostu łatwiej mi się trzymać czegoś, co już zaplanowałem, zapisałem na kartce w zeszycie. Mój „Dziennik Treningowy” do najpiękniejszych nie należy, bo widać na nim ślady kawy, jest pognieciony… Jednak w środku kryję bardzo ważną dla mnie treść ;). Z resztą notuj gdzie chcesz, bylebyś to robił regularnie. To jest najważniejsze !
Dzień 3. ( Barki, Brzuch )
- Wyciskanie żołnierskie – Rozgrzewka i 3 serie x 4 – 6 p. ( 53 kg)
- Wznosy bokiem – 3 x 4 – 6 ( 2 x 3,5 kg )
- Wznosy w opadzie tułowia – 3 x 4 – 6 ( 2 x 3,5 kg )
- 3 Obwody na brzuch:
- Spięcia brzucha z hantlem ( 19,5 kg ) – 12 powtórzeń
- Spięcia brzucha z nogami na ławce – do oporu
- Unoszenie nóg w górę – do oporu
Przerwy 3-4 minuty w wyciskaniu, a w izolacjach około 2 minut. Izolacje, czyli ćwiczenia od 2. Do 4. Całość potrwa max 50 minut.
Lubię dobrze przetrenować barki, a wyciskanie żołnierskie to jedno z moich ulubionych ćwiczeń ! 🙂
Pozdrawiam,
Artur Bruszewski
2 komentarze
Cześć Arturze,
Taki dziennik to na pewno świetna sprawa 🙂 koniecznie muszę też taki założyć bo bardzo zależy mi na stałym progresie 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ;*
Koniecznie musisz go założyć ?. Pozdrawiam i również życzę miłego wieczoru ?