Pogoda nad wyraz jesienna, ale nie ma co się przejmować. Jesień również ma swoje plusy… Na przykład w tej porze roku powietrze jest bardzo rześkie. Świetna temperatura i wilgotność powietrza, jeśli ktoś lubi ruch na świeżym powietrzu. Szczególnie polecam bieganie jesienią o poranku, gdy jeszcze słońce do końca nie wzeszło. Świetne warunki i widoki :).
Jeśli będzie mi brakować ruchu na co dzień, wówczas wrzucę 2 – 3 sesje tygodniowo – Cardio na świeżym powietrzu. Nic tak nie wpływa na wygląd sylwetki jak trening z obciążeniem. Wszelkie aktywności typu Cardio, a więc np. bieganie czy jazda na rowerze – pomagają stworzyć deficyt kaloryczny, który jest kluczowym czynnikiem efektów podczas odchudzania. Jednak samo Cardio, bez ćwiczeń z obciążeniem nie sprawi, że będziemy wyglądać wspaniale. Najlepsze efekty są, gdy robi się regularnie zarówno treningi Cardio, jak i oporowe. Jednak same treningi z obciążeniem i do tego dieta z deficytem kalorycznym sprawią, że będziemy wyglądać bardzo dobrze.
Za chwilę zaczynam trening pleców, póki co muszę wypić kawę do końca i nabrać energii do działania. Obudziłem się jakiś leniwy, ale liczę na to, że zaraz złapię nieco mobilności i zrobię solidny trening.
Dzień 2. ( Plecy, łydki )
- Martwy Ciąg – Rozgrzewka i 3 serie x 4 – 6 powtórzeń ( 84 kg )
- Podciąganie nachwytem – 3 x do oporu
- Podciąganie podchwytem – 3 x do oporu
- Szrugsy z hantlami – 2 x 4 – 6 ( 2 x 17 kg )
- Wspięcia na palce – 3 x 4 – 6 ( 2 x 17 kg )
Przerwy między seriami to 3 – 4 minuty przy ciężkich ćwiczeniach, czyli Martwy Ciąg i Podciągania, natomiast w lekkich izolowanych ruchach – 2 minuty.
Idę zrobić ten solidny trening, a Wam życzę udanego wtorku ! 🙂
Pozdrawiam,
Artur Bruszewski