Cześć ! 😉

W internecie ciągle krąży taki mit… Więc dzisiaj chcę się z Nim szybko rozprawić. Nie ma czegoś takiego, jak najlepszy plan na spalanie tłuszczu z brzucha, ud, pośladków, boczków czy z twarzy… ;). Generalnie trening siłowy, jak sama nazwa wskazuje – ma Nam dać bodziec do wzrostu siły, a przy okazji masy mięśniowej. Spalanie tłuszczu może być delikatnym efektem ubocznym tego, że podejmujemy regularnie taką aktywność. Jednak najważniejszym czynnikiem jest deficyt kaloryczny. Musimy regularnie przyjmować mniej energii niż wydatkujemy, jeśli chcemy chudnąć.

Są na to dwa sposoby :

  1. Dużo trenować, pracować, generalnie sporo się ruszać
  2. Mniej żreć !

No właśnie to bardzo proste i oczywiste. Najlepiej połączyć obie te metody, wtedy efekty są najszybsze i najtrwalsze. Bo tak szczerze mówiąc, żeby schudnąć i zdobyć świetną sylwetkę – jest stosunkowo łatwo. Problemem jest, aby ją utrzymać… Wszystko się rozchodzi wokół negatywnych nawyków żywieniowych, życiowych itd. Jest tego spora lista, a takie malutkie zmiany każdego dnia czy przynajmniej tygodnia, w długoterminowym rozrachunku dadzą Ci świetny oraz trwały efekt. Jednak o nawykach napiszę więcej – innym razem. Najważniejsze jest to, żeby być wytrwałym w dążeniu do celu… Aaa zapomniałem napisać, a więc trening dedykowany konkretnej partii ( np. brzucha ) – nie spowoduje, że w magiczny sposób zniknie z niego tłuszcz. Tak na prawdę trenować mięśnie i tak musimy, żeby po odchudzaniu – cieszyć się umięśnionym brzuchem a nie wiszącą skórą.

Podsumowując, wygląd naszego brzucha determinują dwa czynniki:

  • Poziom tkanki mięśniowej w tym rejonie
  • Poziom tkanki tłuszczowej j.w.

A więc nie odsłonisz świetnie zbudowanego brzucha, jeśli masz za dużo tkanki tłuszczowej w tym rejonie. Z drugiej strony tylko się odchudzając, a nie ćwicząc tej partii – efekt też będzie kiepski, bo przecież mały i słabo umięśniony też nie wygląda dobrze. Rozwiązaniem jest tak, jak wyżej napisałem: trening siłowy + dieta z deficytem kalorycznym. Do tego trzeba dodać czas. Ile ? To już kwestia indywidualna. Może to być kilka tygodni albo nawet kilkanaście miesięcy. Wszystko zależy od ilości tkanki tłuszczowej, jaką chcesz spalić. No i wytrwałość, cierpliwość. Jeśli dotrwasz do końca, to efekty przyjdą ! Nie mają wyjścia ! ;). Ta sama sytuacja tyczy się innych partii, tj. uda czy pośladki. Katując się przysiadami i innymi ćwiczeniami na nogi – też nie spowodujemy utraty tkanki tłuszczowej w tym rejonie, jeśli nie zachowamy deficytu. Najważniejsza jest równowaga. Trzeba ćwiczyć, ale też dawać sobie czas na odpoczynek, regenerację. Czasem mniej, znaczy lepiej. Też trzeba o tym pamiętać 😉

Dzień 2. ( Plecy, Łydki )

  1. Martwy Ciąg – Rozgrzewka i 3 serie x 6 powtórzeń ( 65,5 kg )
  2. Podciąganie nachwytem – 3 x do oporu
  3. Podciąganie podchwytem – 3 x do oporu
  4. Szrugsy z hantlami – 2 x 5 ( 2 x 12 kg )
  5. Wspięcia na palce – 3 x 5 ( 2 x 12 kg )

Oczywiście jest pełen progres w stosunku do zeszłego tygodnia, co mnie bardzo cieszy ;). Niżej odsyłam Was do linku. Jedynie podciąganie mi gorzej idzie ostatnio, ze względu na to, że zyskałem nieco wagi. Jednak to tylko okres przejściowy… Poprawi się to i będę musiał w końcu zamówić – kamizelkę z obciążeniem lub jakieś odważniki, które sobie przywieszę podczas treningu ;). Tak widzę przyszłość ! 🙂

Życzę Wam udanego dnia ! 😉

Artur Bruszewski

Jeżeli spodobał Ci się mój wpis to proszę
postaw mi kawę, aby wspierać moją twórczość. Wystarczy, że klikniesz w poniższy link. Z całą pewnością dzięki temu, będę mógł znacznie częściej pisać wartościowe treści właśnie dla Ciebie!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

2 komentarze

  1. avatar
    * says:

    Cześć Arturze,
    fajnie, że obalasz te mity 😉 bardzo dobry wpis !!! Generalnie jest to mega ciężka praca ale jak przynosi efekty to jest duże zadowolenie i dalsza motywacja do działania 🙂
    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego popołudnia 😉

    1. avatar

      Dziękuję! ?. Muszę je obalać, bo za dużo ludzi potrzebuje wyjaśnienia tego tematu. Wszystko jest bardzo proste. Media nam wciskają kit, że potrzebujemy magicznych pigułek, suplementów, najbardziej popularnych trenerów personalnych… Bo przecież inaczej nie uzyskasz efektów ?. Niestety odpowiedź jest prosta i myślę, że zawarłem ją w tym artykule ?. Miłego dnia! ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *